sobota, 2 listopada 2013

Rozdział 3. { Niebudzące budziki, niewyżyte koleżanki i przypadkowe spotkania bywają dziwne }

Szósta pięć.
Piiiip.
Szósta dziesięć. 
Piiiip. 
Szósta piętnaście. 
Piiiip. 
Diana jak oparzona wyskoczyła z łóżka, zdając sobie sprawę, że irytująca melodyjka próbuje ją obudzić od dłuższego czasu. W tempie ekspresowym pognała do łazienki i zdążyła tylko pomalować oczy i nałożyć podkład, nim nastąpiła konieczność ubrania się i wybiegnięcia z domu. Złapała tylko torbę i zamknęła za sobą drzwi. 
Jeśli miałaby być szczera, po wczorajszym spotkaniu nie myślała za bardzo o nieznajomym blondynie. Może raz czy dwa zawitał w jej głowie, ale na pewno nie więcej. Prawdopodobieństwo, że spotka tego samego chłopaka w mieście tak wielkim jak Londyn graniczyło z zerem.
Cóż. 
Myliła się. 

~

-Stary, jesteś takim idiotą.- zaśmiał się Harry ukazując rząd białych zębów w uśmiechu. Przechylił butelkę upijając trochę z butelki piwa.- Czemu pozwoliłeś jej iść?
-A co miałem zrobić?- wzruszył ramionami.- Śledzić ją?
-Dlaczego by nie?- zapytał głupkowato się śmiejąc. 
-Harry, nigdy więcej piwa.- oświadczył zabierając mu butelkę z dłoni, na co jęknął z sprzeciwem, lecz chwilę później był już lekko rozbawiony.- To tak nie działa. 
-Ale co?- zapytał obejmując przyjaciela w pasie, niczym wielką przytulankę.- Ja na twoim miejscu powiedziałbym jej, że ją kocham. 
-Tak, na pewno byś to zrobił, gdybyś tylko nie był Harry'm Lubię W Tył...
-Nie jestem gejem.- przerwał mu i skrzyżował ręce na klatce piersiowej.- Tamten to był jednorazowy incydent. 
-Oczywiście, że był. Ale nie udawaj, że nie pamiętasz jego imienia, Hazzik.- uśmiechnął się i wstał z kanapy. 
-Jestem w stu procentach hetero!- zawołał jeszcze za Niallem, zanim nie zniknął za drzwiami, machając na niego ręką. 

~

-Mówię ci, seks z nim to coś cudownego.- ciągnęła Ciara, zanudzając Dianę na śmierć. Wolałaby wysłuchiwać informacji o ostatnich ulepszeniach zmywarek do naczyń, niż jej łóżkowych podbojów. Kolejne streszczanie rekordowo krótkiego stosunku z tym prostakiem naprawdę robiło się z lekka nudnawe. To skrzywienie ust, które posyłał jej czasem z daleka chyba miało być uśmiechem; Nie wychodziło mu.
Ale - chwila, moment. Przecież się starał udawać, że jakoś toleruje obecność Diany przy swojej dziewczynie. Należało to wziąć pod uwagę przy ogólnej ocenie jego osoby.

~

-Boże, co za cwel.- skomentował głośno Niall, wpychając do ust ostatni kawałek kanapki z serem i sałatą.- Lpfe nech się odpherholi oh...
-Przełknij.- odkrzyknęła Eleanor z kuchni.- Przełknij i dopiero mów.
-Mówiłem- zaczął wstając z kanapy.- Że ma się odpierdolić od Diany. To kretyn.- stwierdził i wyjął batona z lodówki.
-Zostaw.- pokręciła głową i zabrała mu przekąskę z ręki, wrzucając z powrotem na górną półkę, po brzegi wypełnioną słodyczami.- Dopiero jadłeś, ogarnij się trochę.
-Wciąż jestem głodny.- wzruszył ramionami i postawił czajnik na gazie.- Herbaty?
-Jasne.- uśmiechnęła się i opadła na krzesło przy wysepce kuchennej. Oparła brodę na ręce i przyglądała się poczynaniom przyjaciela, z niedowierzaniem mierząc wzrokiem jego sylwetkę. Niall Horan przygotowujący cokolwiek nadającego się do spożycia nie był codziennym widokiem. Na ogół to Eleanor go dokarmiała, z bardzo prostego powodu- lubiła gotować i lubiła tego skrzydlatego blondyna.

~

Była prawie czwarta po południu. Za godzinę powinno zacząć się robić ciemno, a latarnie uliczne zacząć świecić. Niall usiadł na tej samej ławce co dzień wcześniej i wlepił wzrok w ekran telefonu. Minuty dłużyły się niesamowicie, gdy Diana nie wracała tamtą drogą przez dłuższy czas.
W końcu zobaczył jej sylwetkę w lustrze, które pospiesznie schował do plecaka chwilę potem. Z uśmiechem na twarzy ruszył w stronę dziewczyny, wychodząc jej na spotkanie.
Zapatrzona zapamiętale w odtwarzacz mp3, nagle wpadła na Nialla nieświadoma tego, że stoi tuż przed nią. Podniosła szybko głowę i już miała przepraszać, gdy rozpoznała w nim wytatuowanego chłopaka z wczoraj. Rozchyliła lekko usta i wyszarpnęła słuchawki z uszu.
-Cześć.- zaczął Horan uśmiechając się uroczo.
-Śledzisz mnie?- zapytała wycofując się trochę.
-Londyn wcale nie jest taki duży jak myślisz. Zdradzisz mi swoje imię?
-Diana.- zmarszczyła czoło i wyminęła go, w nadziei że się znudzi i pójdzie szukać innej ofiary.
-Mieszkasz niedaleko?- zapytał nie ustępując tak łatwo, jakby sobie tego życzyła.
-Możliwe.- odparła wymijająco.
-Jestem zbyt nachalny, prawda?
-Mhm.- mruknęła nie okazując mu szczególnego zainteresowania.
-Przepraszam, po prostu przeprowadziłem się tu niedawno i nie mam nikogo, więc szukam przyjaciół. Trochę nieudolnie.- uśmiechnął się pod nosem.
-Dlaczego?
-Cóż.- zaczął.- Myślę, że trochę się mnie boją. Tatuaże, kolczyki i tak dalej.- wzruszył ramionami, a jego telefon zabrzęczał, wygrywając pierwsze dźwięki "Born To Be My Baby".
-Co?- rzucił do słuchawki, widząc na ekranie imię Harry' ego.
-WITAJ SKARBUSIU!- ryknął w telefonie, sprawiając, że Niall musiał odsunąć urządzenie od twarzy na bezpieczną odległość. Diana usłyszała to i otworzyła oczy szerzej.- KIEDY BĘDZIESZ W DOMU? STĘSKNIŁEM SIĘ KOCIE! UPIEKŁEM CI CIASTECZKA Z MORELĄ!
-Niedługo, Hazza, błagam cię. Ciszej.- jęknął pocierając dłonią czoło i się rozłączył.- Przepraszam, to był mój przyjaciel, musiałem odebrać.- uśmiechnął się przepraszająco.
-Jasne, rozumiem.- odparła Diana wtykając ręce do kieszeni.
Niall to gej?!

~*~
Dodaję trochę późno, nie krzyczcie, błagam. Miałam trochę nauki i spraw na głowie, ale postaram się dodawać rozdziały regularnie co tydzień (chociaż ze mną to różnie bywa, nie ufałabym mi na Waszym miejscu lolz). Także...
MIŁEGO WIECZORKU SKARBUSIE <3

6 komentarzy:

  1. Aww... Jakie to wszytko piękne. Nejl (hehe) jest taki uroczy, że to aż boli.
    Miłość, czysta miłość wisi w powietrzu, czuję to ;D
    ~ M. xxo : )
    Pe eski. Będę komentować z Anonima, jak to w moim zwyczaju :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak w ogóle to, napiszę już któryś raz, podziwiam cię za to wczesne wstawanie. 11:22? Ja o tej porze jestem w środkowej fazie snu :D
      ~ M.

      Usuń
  2. Dziękuję kochanie c:
    Tak, tylko że blogspot podaje siakieś dziwne godziny, nie dodałam tego o żadnej 11, tylko wieczorem.
    No co ty? Ja w weekend zwykle wstaję góra o 8 :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boże, to jeszcze gorzej :D
      Już nie będę nic o sobie pisać, bo się tylko kompromituję :DD
      ~ M. x

      Usuń
  3. Szkoda , że taki krótki.
    to wszystko jest takie urocze *.*
    ~~~~~~
    Historia opowiada o dziewczynie która w swoim życiu przeżyła tragiczną śmierc swoich rodzicow.Przez te wszystkie lata opiekował się nia wujek , brak jej zmarłego ojca. Po utarcie najbliższych został jej tylko pies w którym widzi najlepszego przyjaciela . Po czasie na drodze dziewczyny staje tajemniczy chłopak który podpuszcza ją by nie porzucała marzeń i uczęszczała do szkoły gdzie będzie mogła rozwijac swoj talent .
    Poznaje tam nowych przyjaciól a także wrogów. Dwaj chłopacy równanie proste podwójne problemy. Kiedy zaczęło wszystko byc idealnie na jaw wychodzą kolejne tajemnice, jej życie zmieni się na zawsze ...
    Chcesz wiedziec wiecej zapraszam na moje opowiadanie : http://fight-if-you-care.blogspot.com/
    a także zwiastun : http://www.youtube.com/watch?v=SbTbizB4nO0&feature=youtu.be

    OdpowiedzUsuń
  4. Sggchjbfdhncxdgjbvgjvfgjkvffhbv cudowny. Niall gejem ? Hahahaha

    OdpowiedzUsuń